witam. mam taki problem: dla mnie sex jako przyjemność w ogóle mógłby nie istnieć gdyż w ogóle nie mam na niego ochoty. jedynie dzięki języczkowi mojego męża odczuwam czasami jakąś przyjemność ale jak jest we mnie w środku to dla mnie to jest tylko obowiązek żeby jemu sprawić przyjemność a nie dla nas obojga. nie wiem od czego tak jest. czy to może związane z jakąś dolegliwością o której nie wiem? proszę o pomoc żebym mogła w końcu chciała uprawiać Z CHĘCIĄ tą miłość z mężem. co ma robić ??? mam 26 lat