Witam wszystkich. Na samym początku przepraszam za wszelki błędy ortograficzne itd. ..., ale nie jestem Polką. Przed paroma miesiącami przeżywałam bardzo stresujące chwile w życiu(wypadek w rodzinie) i pare miesięcy późinej, czyli teraz, stres daje mi siwe znaki. Moje dolegliwości: palpitacja serca, niesamowite ataki paniki- z uczuciem braku tchu, bólem brzucha, brało mnie na wymioty, myślałam, że umieram, trzęsięnie się nóg, rąk, trzęsienie się z zimna itd. W tedy zalecono mi brać dużą ilośc magnezu i rivotril- po miesiącu było lepiej i magnez brałam już tylko czasami, ale kiedy wracałam do miejsca, które przypominało mi o trudnych chwilach, czasami znowu miałam ataki paniki, jednak ostatnio już ich ne miewam, bopomógł mi tzw. psycholog. Ale od 2 tygodni mam niesamowite zawroty głowy i miałam znowu lekkie palpitacje serca, lekarz przepisał mi 10 kroplówek z magnezem, obecnie jestem po czwartej i nadal popołudniu mam straszliwe zawroty głowy! Czy to jest normalne, że uzupełnienei magnezu trwa TAK DŁUGO?