od lutego miałam 8 lekarzy i stado lekow i:
- tabletki dopochwowe, i globulki, i tabletki, i plukanki
- zabieg wymrozenia ktory zostal zle zrobiony bo naczynka sie potwieraly i jest zaczerwienione wszystko
- badania takie jak: RTG kregoslupa, usg ukladu rodnego, badania pod katem cukrzycy, pod katem nadczynnosci/niedoczynnosci tarczycy, morfologie, neurologa
i wciąż NIC NIE CZUJĘ I WCIĄŻ OD LUTEGO JEST STAN ZAPALNY I WCIĄŻ DZIEŃ DNIA ALBO KRAWIĘ ALBO PLAMIĘ ... (((
a moja kolezanka przez nieregularny okres dostala skierowanie do szpitala na conajmniej 3 dni na badania....
prosze doradzcie mi cos..
nie mam czucia, zupelnie nic, niewrazliwe sciany pochwy, lekarze mysla zanim mnie zbadaja ze symuluje, ale jak ja nie czuje jak zostaje mi wkladany wziernik, jak nie czuje dotyku, badania to wtedy widza ze jest na rzeczy....
to juz 5 miesiac....