Witam,
8miesięcy temu urodziłam bliźniaki w 29tygodniu ciąży. Poród odbył się przez cesarskie cięcie. Już 2 miesiące po porodzie zaczęłam mieć bóle brzucha w lewym boku. Wszystko trwa do dziś. Bóle są kujące lub duszące. Czasami w dole brzucha po lewej stronie, a czasami na wysokości lewego żebra. Czasem ból promieniuje na plecy po lewej stronie. Często od bólu mam dreszcze, uczucie zimna. Nic nie jest w stanie mnie dogrzać. Od jakiegoś czasu nad pępkiem pojawiła się kuleczka, która widać nawet gołym okiem. Byłam z tym u chirurga i stwierdził że nie jest to przepuklina. Czasami ciągnie mnie po lewej stronie pępka lub kuje od kiedy to mam. Często kiedy brzuch mnie nie boli mam bóle mięśni, duszności i kołatania serca. Mam też ogromne problemy trawienne-wzdęcia. Bez leków na trawienie nie mogę funkcjonować. Mam dietę lekkostrawną i jem 5 razy dziennie. Od 2dni mam też co chwile silną potrzebę załatwienia się(oddania stolca). Mocz też oddaje częściej. Miałam wykonaną kolonoskopie, gastroskopie (wyszedł stan zapalny żołądka), tomografię komputerową. Wszystko wyszło dobrze. Badania krwi i moczu - również. Jedynie czasami mam podwyższone diastazy do 1500. Kontroluje co tydzień. Leżałam nawet w szpitalu ale wykluczono trzustkę. Usg też w normie. Co to może być? Nerwowo już się wykańczam. Dodam że kujący ból nie przechodzi po niczym. Błagam o pomoc!