Na początek powiem że mam miesięczną przerwę w zatrudnieniu gdyż zmieniam pracę (zagranica, 30 dni karencji nie wchodzi w grę...) a prywatnego ubezpieczenia nie mam.

Od niedzieli pojawiły się u mnie bóle prawdopodobnie o podłożu nerwowym.
Najdziwniejszy jest jednoczesny ból w trzech miejscach z lewej strony ciała odczuwalny jako szybkie ukłucia w okolicy szyi, łokcia i biodra. Do tego od czasu do czasu ból lewego barku, ucisk w klatce piersiowej (serce), czasem kołatanie serca, tzw. "gula w gardle", lewe przedramię odczuwalne jakby przykryte czymś, czasem mrowienie, zawroty głowy, problemy z oddechem. W nocy obudziłem się z panicznym szybkim, płytkim oddechem. Co to może być ?