Witam,

od 3 miesięcy mam codziennie lub co drugi dzień ból głowy , który mam wrażenie nasila się gdy siedzę, wtedy odczuwam jakby większe ciśnienie w głowie. Podczas bardziej intensywnego bólu, ból pochodzi tak jakby znad podniebienia oraz okolic łuków brwiowych. Gdy ból się nasila mam niepohamowany odruch otwierania buzi bo mam wrażenie jakby ciśnienie rosło i powodowało to samoistnie. Z dodatkowych rzeczy w ostatnim czasie bardzo często jestem chory, bóle gardła a raz chyba grypa bo całkiem mnie poskładało. Został mi po tym przytkany nos i flegma mimo, że ostatni raz byłem chory 3 tygodnie temu. Niemniej gdy problem się zaczął to nie przypominam sobie abym wtedy chorował dlatego problemu dopatrywałem się w kwestii okulistycznej. Dodatkowo od roku mam niezidentyfikowane bóle z okolic 8-ki dolnej(jeśli może to mieć ze sobą jakiś związek. Dodam, że mam wrażenie, że ból nasila się gdy siedzę i gdy jest ciemno (stąd podejrzenie oczu), generalnie gdy prowadzę auto przez dłuższy czas.

Przeprowadzone badania pod kątem okulistycznym:

- Badanie ogólne ostrości widzenia
- Badanie dna oka,
- Badanie ciśnienia śródgałkowego(powtarzane 3 razy u trzech rożnych okulistów)
- Komputerowe badanie pola widzenia,

Wszystkie powyższe badania bez zastrzeżeń.

Przeprowadzone badania pod kątem dentystycznym:

- Dwa razy w odstępach czasowych dokonany przegląd, który nic nie wykazał
- Wykonane zdjęcie panoramiczne które wykazało niewyżniętą 8-kę bo obu stronach, jednak nie wynika aby się wyżynała ani napierała na inne zęby.

Jest jeszcze kwestia jakichś ewentualnych nacisków od kręgosłupa? Dość dużo się garbie i może to też powodować jakieś uciski o odcinku szyjnym? Chciałbym zapytać przede wszystkim czy powyższy opis pasuje do problemu laryngologicznego i czy to ten specjalista powinien być następnym do którego się udam?