Witam ; ) Chciałabym się poradzić. Od około ośmiu dni męczą mnie bóle brzucha. Boli z prawej i lewej strony, ale bardziej z prawej. Najbardziej boli przy uciskaniu. Ból lekko ustaje po wydaleniu. Nie jem za dużo, ale jakiś tam apetyt mam. Spędziłam tydzień w szpitalu, krew pobierali mi chyba z 10 razy, to samo z moczem. Zrobili mi kilka usg- wszystko wyszło prawidłowo. Wcześniej wykryto u mnie torbiel na jajniku, ale byłam u kilku ginekologów i powiedzieli, że taka mała nie mogłaby dawać aż takich objawów. Przez pierwsze dni tych bólów miałam biegunkę, teraz mam zaparcia. Odczuwam ogólne zmęczenie i lekki (niezbyt dokuczliwy) ból w klatce piersiowej. Warto wspomnieć, że miewam bóle brzucha od około dwóch lat, ale trwały one zwykle kilka godzin, a potem mijały na długo. Czasami też podczas wydalania (nie często, raz na kilka miesięcy, tygodni) widać na stolcu śluz. 31 lipca mam laparoskopie.
Czy ktoś może miał podobne objawy i mógłby mi pomóc? Z góry dziękuje