Dzień dobry,
od kilku miesięcy nękają mnie bóle z prawej strony głowy. Trochę powyżej szyi. Wcześniej ból pojawiał się sporadycznie, ale od ostatnich kilku tygodni towarzyszy mi on nieprzerwanie. Mam przez to problemy z zasypianiem, niekiedy budzę się w środku nocy z tego bólu, czasem z innych powodów. Ponowne zapadnięcie w sen jest katorgą. W dzień jestem w stanie częściowo zignorować ból, by normalnie funkcjonować.
Zwykłe leki przeciwbólowe nie przynoszą żadnych efektów.
Sprawdzam regularnie swoje ciśnienie, ale jest ono w normie lub tylko nieznacznie powyżej normy. Wizytę u neurologa mam dopiero w kwietniu. Ostatnio zaczęłam wymiotować przez ten ból. Chciałabym się dowiedzieć czegoś szybciej. Bardzo proszę o szybką odpowiedź!