Ostatnio coraz czesciej zdarza mi sie odczuwac bardzo silny, tepy ból z tyłu głowy, tuz nad karkiem. Ból pojawia sie w momencie osiagani orgazmu, a w zasadzie tuz przed nim, kiedy czuje najwieksze podniecenie. Bol jest bardzo silny i nie ustepuje jeszcze przez wiele godzin, czasem nawet cala noc. Sprawia mi tu wielki dyskomfort i zniecheca do podejmowania aktywnosci seksualnej. Dodam jeszcze ze jestem po porodzie i po połogu. Wczesniej miewalam takie bole sporadycznie teraz w zasadzie przy kazdym stosunku. Czy powinnam poddac sie jakiejs diagnozie? Czy jest to niebezpieczne?