Witam!
Jestem 21 letnią kobietą o imieniu Aneta. Od 3 dni czuję lekki ból* w lewej pachwinie. Nie można tego nawet nazwać bólem, bardziej ciągnięciem,leciutkim kłuciem, rozciąganiem. Kiedy siedzę lub stoję to najbardziej czuję, natomiast kiedy leżę mniej. Gdy śpię nie czuję żadnych przykrych uczuć. Dodam,że zbliża mi się menstruacja.
3 dni temu RANO zaczęłam to czuć, natomiast w południe znosiłam drzewo z lasu i przez 2-3 godziny schylałam się po kawałki drewna. Nie wysilam się na co dzień-mój tryb życia jest raczej bardzo siedzący.
Nadmienię,że miesiąc temu zaczęłam ćwiczyć mięśnie ud i pośladków wraz z brzuchem, lecz po 2 tygodniach zaprzestałam. Wiem, że wszystkie informacje są naprawdę ważne dla całokształtu.
Dodam też,że 4 dni temu kochałam się ze swoim mężczyzną,ale bez wytrysku, bez sytuacji niebezpiecznych, gdzie doszłoby do spotkania jego narządów w moich drogach itd... Cóż, mogę jeszcze dodać,że nie mam żadnych innych przykrych dolegliwości oprócz tej.
Czasami zdarza mi się spać w lekkim przeciągu,ponieważ w nocy jest mi niewyobrażalnie duszno, uchylam okno i śpię na materacyku na chłodnej podłodze. Proszę o pomoc