Od jakiegoś miesiąca mam lekki ból w kolanie, odczuwalny gdy ugnę nogę w kolanie (np. jak chciałbym coś zdjąć z podeszwy buta trzymając nogę za sobą) nie jest to mocny ból, nie przeszkadza mi w niczym. Nie przeszkadza w chodzeniu, bieganiu, wchodzeniu po schodach, jeżdżeniu na rowerze. Czasami jednak poczuje jakiś tam bólik. Nie potrafię stwierdzić czy to coś od kości czy to coś od ścięgna. Nie mogę też sobie znaleźć przyczyny, nachodzi mnie jedynie jedna sytuacja, lekko mokre spodnie a potem praca na chłodni w temperaturze bliskiej zera. Czy to może być przyczyna? Co może być przyczyną, czy to może być coś poważnego? Ciężko mi powiedzieć czy ten ból z czasem złagodniał, bo nigdy nie był wyraźnie silny. Są jakieś domowe sposoby sprawdzenia co to może być?