Witam wszystkich
Mam taki problem, czuję silny ból w klatce piersiowej. Nie wiem czy to ma związek z sercem, mam nadzieję, że nie.
Zaczęło boleć rano po przebudzeniu i boli już tak trzeci dzień. Nasila się przy głębszym oddychaniu, przy schylaniu i wiekszym wysiłku fizycznym. Ból jest w centrum klatki ale trochę rozchodzi się na lewy bark i szuję.
Z tego co wyczytałem to podchodzi pod zawał ale to niemożliwe. Mam 28 lat, mężczyzna, 180cm wzrostu i ważę 70 kg, nie mam nadwagi, nigdy nie miałem problemów z nadciśnieniem czy cholesterolem, nie palę, nie pijam kawy, prawie nie jadam fastfoodów i słodyczy.
Nie wiem czy mam się zarejestrować do kardiologa, ale znając naszą służbę zdrowia to prędzej człowiek kipnie niż się wizyty doczeka.
Będę wdzięczy za pomoc