Temat: Ból przy pępku

Ból ,a wręcz kucie , Kucie występuje pod pępkiem , 2-3 pod nim , "w ,środku" , gdy oddaje mocz i wstaje i to się robi... xd lub
jak nabijnam brzuch do przodu
Bardzo się boję że to tasiemiec lub inne ...

EDIT: Jeszcze kilka godziń miałem 2 WF , noszę dość mocno zawiązane spodnie ,

Przepuklina, uważaj. Napiszę: Usłyszałem, że wrodzona, czyli można mieć, a nie zauważyć, że się ma, dopóki nie wyjdzie. Nikt Wojtkowi nie podpowiedział.
Jeszcze - chyba coś wiem:
Jeśli mocno się ściskasz paskiem, to osłabiasz mięśnie brzucha i potem przy wysiłku możesz to właśnie odczuć, jak też spowodować problemy z kręgosłupem. Skąd wiem - paradoks:
Od lekarza, kobiety. Jednak nie wspomniała patrząc na wynik MR, że to wada wrodzona (którą jak podaje internet, ma do?5% ludności w państwie - ...?). Byłem młody, 19 lat, i.. z ciocią ;/, bo wujek też na dyskopatię chorował - tak i wpisano w wyniku badania, który nawet linkowałem tutaj, ale usunąłem, prawdaż. ;/
Pani doktor, w prywatnej przychodni, przynajmniej to powiedziała, żeby sobie reklamowanych wtedy pasów rozgrzewających (bzdura, prawdaż?) - nie zakładać, bo osłabiają mięśnie, wujkowi. Natomiast, że wada wrodzona, to poinformowała inna, przy poradni dla studentów, też nie udzielając się więcej...

Uważam, że można było nad tym wtedy dość łatwo zapanować, na tyle, bym mógł choć trochę w życiu nabyć lepszego statusu społecznego. Co wymagałoby całkowitej zmiany nawyków, no i warunków życiowych. Wobec zagrożenia zasadniczą służbą wojskową.
Właściwie dopiero od mojej Pani, o której tu wylewam żale, dostałem upewnienie, że właściwe ćwiczenia... Niestety też wiele kłamstw i zwyczajnej podpuchy, abym się jeszcze bardziej uszkodził !
Skąd miała fragmentaryczną wiedzę o tym - nie zrobię tego by napisać.

Oczywiście nikt z lekarzy później, przez lata, nie odezwał się słowem o tym jak powinienem w związku z tym postępować. - Rwa kulszowa, unieruchomienie, bezruch, ograniczenie aktywności życiowej, ruchliwości - wybieranie "introwertywnych" zajęć też, ale oczywiście na to wpływ miałby też 'całokształt' - mojego funkcjonowania, od dziecięctwa... Koniec wpisu, wysyłam.

Na przepuklinę, miałem byłem sobie też niby pas zakupić, żebym zobaczył chyba, co ma mi służba zdrowia do zaoferowania - na moją wszechstronną ułomność. Zmiana sposobu wykonywania ćwiczeń i nieforsowanie się - bo i tak nie wyrzeźbiłbym atrakcyjności, dawno z tego zrezygnowałem, a teraz to już lekceważąco niebezpiecznie prawie nie ćwiczę wcale.

Do góry,
bo ktoś łaskawie zarzucił znowu ten temat w dół, wpisem w sąsiednim, że nie ma tutaj nikogo kto chce pomóc.

No to mam te odruchy, żeby pomagać, czy tak jak czasem myślę, albo piszę, że nienawidzę ludzi - ...bo nie mogę spełnić moich ambicji? - No nie mogę.