Witam,
Jakiś tydzień temu, urządziłem sobie nocną kąpiel w zalewie, dosłownie 2-3 minuty, następnie z rana (jakieś 4-6 godzin później) strasznie bolały mnie jądra, że ledwo szedłem, moszna była trochę większa. Po 3 godzinach odczuwania bólu poszedłem spać i gdy wstałem, było już wszystko w porządku. Myślałem, że tak pozostanie ale 2 dni temu sytuacja się powtórzyła, jednakże ewidentnie bolało mnie już tylko prawe jądro i jakiś "przewód" idący od niego w górę. To najbardziej mnie zaintrygowało i przestraszyło, bo nie wiem co to jest ale idzie od jądra w górę, z prawej strony od prącia i w tej chwili ból odczuwam po ucisku palcem tego miejsca, boję się, że to może być jakiś nowotwór. Mam 18 lat, ostatnimi czasy nie miałem z nikim kontaktów płciowych ale właśnie tydzień temu gdy to zauważyłem, to spędzałem noc z dziewczyną i byliśmy dość blisko, więc podniecenie również mi towarzyszyło, tak samo 2 dni temu, również z nią byłem tamtego dnia i podniecenie też nie ustępowało. Mam czasami lekkie uczucie mdłości. Jeśli ktoś wie co to może być, proszę mi pomóc, bo nie wiem co robić, nie ma żadnego urologa w okolicy i też wstydzę się o tym komuś powiedzieć, cały czas o tym myślę i obawiam się najgorszego.. czyli nowotwór. Pozdrawiam