Witam
mam 22 lata 178cm wzrostu i 72kg i nigdy nie miałem żadnych poważniejszych chorób oprócz takich standardowych jak przeziębienia, różyczka, świnka itp. mam niewielkie ilości piasku na nerkach, sprawdzała osoba która ma w tym pewne doświadczenie i dostałem kilka ziół (brzozę, skrzyp, rdest ptasi,debelizyna i lewitan) ale to nie problem.

Otóż jak w temacie mam problem z tym że czasem pojawia się ból pod lewym ostatnim żebrem, jest to ból raczej tępy (jednak czasem lubi lekko zakłuć) , krótkotrwały znika nie wiem kiedy i pojawia się najczęściej po posiłku i z tego co zauważyłem nie zależy od tego co jem od ilości też bym nie powiedział bo jem z umiarem. Wykluczyłem ból wysiłkowy, a gdy jestem głodny bólu nie ma, a po jedzeniu pojawia sporadycznie i z przerwami np tydzień spokoju, ogólnie nie ma regóły, czasem 2 razy na dzień nerwobóle też bym odrzucił.

I chciałbym się dowiedzieć jakie są tego przyczyny i jak można by to zniwelować lub jakie badania wykonać.