Napisal
xyz12345
Witam, kieruję się tutaj z pytaniem co mi dolega.
Otóż wszystko zaczęło się w nocy. Pamiętam, że przebudziłem się na chwilę i czułem lekki ból po prawej stronie podbrzusza. Po chwili zasnąłem.
Rano, gdy wstałem znów czułem ten nacisk. Nie jest to jakiś wielki ból, tylko nacisk. Dodam tylko, że raz jest, a raz nie ma. Przykładowo, przez godzinę jest bardziej intensywny, a na następną godzinę jakby go nie było. Nie jestem pewien, czy to na pewno wyrostek, bo to nie jest taki intensywny, mocny ból tylko czasami takie jakby kłucie, nacisk...
Znajduje się to gdzieś koło pępka, ale jednak kawałek niżej.
Teraz, wieczorem od kilku godzin czuję, jakby prawie go nie było. Przy wyprostowaniu był najbardziej intensywny.