Trzy lata temu doznalam kontuzji prawego kolana. Na rezonansie wyszlo pekniecie lakotki przysrodkowej. Mialam robiona artroskopie, na ktorej okazalo sie ze problem byl z rzepka i wszystko zostalo oczyszczone i *naprawione*. Niestety bol nogi nie przechodzil. Zrobilam rezonans kregoslupa, poniewaz podejzewano ucisk na niego. Okazalo sie ze wszystko wporzatku tak samo z biodrem. Minelo sporo czasu a przy dluzszym chodzeniu badz wysilku strasznie boli. Bol jest z prawej czyli zewnetrznej strony nogi i prowadzi od polowy piszczela do polowy uda. Z tego co zobaczylam w internecie moze byc to problem z wiezadlami. Czy jest taka mozliwosc? Czy powinnam zrobic kolejny rezonans?
Prosze o pomoc. Pozdrawiam