ostatnio-jakis miesiac temu,urolog stwierdzil ze mam powiekszona prostate(mam 43 lata) zobil mi tylko test psa-wyszedl1.5,zbadal palcem i tyle.dostalem tabletki uprox.mialem wrazenie drazliwych jader ale zbadal mi je i stwierdzil ze wszystko gra. dzis poczuelm jakby bol w penisie i nie byl to piewrszy raz.zapalenie prostaty wyszlo po zakazeniu ukladu moczowego.dostalem cipronex.nie wiem co jeszcze moglbym dodac. po odsikaniu sie za jakis czas znow czuje ze chce mi sie do toalety.nie wiem czy to norma i tak ma byc czy cos sie zmieni,strasznie mnie to rozwala psychicznie,nie umiem sobie wyobrazic ze tak juz bedzie zawsze