Witam. Niefartownie dwa dni temu oberwałem w nos. Od 2 dni nie mogę nim oddychać (szczególnie lewą dziurką), jest niedrożna, a nos boli jak cholera, z nim głowa. Do laryngologa niestety iść się nie da bo najbliższy termin uwaga: koniec października. Co mam robic? Byłem u chirurga, zrobił zdjęcie, mówi że mam skonsultować się z laryngologiem ale nie ma takiej szansy w tym kraju. Co zrobić żeby nos nie bolał? Co to może być?