Witam bardzo serdecznie, jakis rok temu pierwszy raz zorientowalem sie ze moj mocz jest bardzo mętny, mozna go bylo wtedy porównac do soku pomarańczowego z miąższem. Nie bardzo sie tym zmartwilem, nastepnie w ciagu roku zaczely sie dolegliwosci bólowe po lewej stronie pleców. Podejrzewalem nerkę. Dolegliwosci wystepowaly poczatkowo po kreatynie na silowni, napojach energetycznych badz alkoholu. Staralem sie zrezygnowac ze wszystkiego, dolegliwosci wracaly i znikaly tak samo szybko jak sie pojawialy. Natomiast kolor moczu pozostaje zazwyczaj mętny. Nie mozna powiedziec ze zawsze zalezne jest to od ilosci przyjmowanego płynu. Bol przechodzi w dyskomfort a czasem kompletnie znika. W ciagu roku bywalem na roznych dietach zrzucilem okolo 10kg. Dodatkowo mialem robione badania podstawowe moczu, morfologie, próby wątrobowe oraz USG nerek. Ostatnio lekarz stwierdzil ze wszystko jest ze mna w porzadku a kolor moczu taki poprostu mam. Czy cos mi dolega czy tak juz poprostu mam ?? Prosze o pomoc