Dzień dobry.
Miałem wypadek samochodowy (w lewy bok mojego auta wjechało inne auto), stan po wypadku - cud - nic mi nie jest. Po paru miesiącach pojawiły się bóle (ból mięśnia pod brzuchem (tego, na którym rosną włosy łonowe)) - ból ciągły występujący cały czas, nasilający się w trakcie i po wysiłku fizycznym, palpacyjnie BARDZO bolesny, ból w krzyżu, oraz ból lewego biodra. Została wykonana tomografia komputerowa, technik opisał to jako "stan pourazowy miednicy, niewielka sklerotyczna przebudowa miednicy, zwapnienia w stawie do 7 mm". Interpretacja lekarzy była różna: 1. miednica została złamana; 2. miednica nie została złamana (ale nie udało mi się uzyskać odpowiedzi na pytanie: "skoro nie była złamana to czemu jest przebudowana?"). Pytałem również o bolący mięsień - jakie jest źródło bólu - odpowiedzi nie uzyskałem (doktorzy mamrotali coś pod nosem zmieniając rozmowę na inny tor, uciekając od odpowiedzi na to pytanie).
Dlaczego nadałem tytuł temu postowi: "Ból mięśnia - odłamek kości w mięśniu?" - ponieważ byłem obecny przy opisywaniu przez technika tomografii i ani ja, ani (tak przypuszczam) technik - nie wychwyciliśmy (następnie przypuszczenie) dwóch odłamków kostnych - wychwyconych przeze mnie w domu - znajdujących się na tomografii w miejscu, w mięśniu - w którym odczuwam ból.
Rehabilitacja pomaga na bóle w krzyżu, natomiast nie pomaga na ból mięśnia. Ból mięśnia narasta z każdym dniem.
Leki przeciwbólowe (ibuprom, ketonal, żele) pomagają na bóle w krzyżu, wydaje mi się, że pomagają również na ból mięśnia, jednakże jest on tak dotkliwy, że zastosowanie leku, działa mniej więcej jak wylanie szklanki wody, na palący się dom - ciężko w ogóle zaobserwować efekt.
Przy nasileniach bólu mięśnia pojawia się ból jąder. (które cały czas są o wiele bardziej bolesne - np przed wypadkiem pieszczoty jąder sprawiały mi przyjemność - teraz jedynie ból przy najmniejszym dotknięciu.) Zostałem przebadany przez urologa, który stwierdził, że od strony urologicznej wszystko w porządku i skierował mnie do ortopedy.
Wykluczone zostało zapalenie mięśnia (badania krwi).
ocena na skali bólu w skali 1-10
ból w krzyżu 1-3/10 jeśli o siebie dbam to prawie zapominam, że występuje, jeśli nie dbam - dokucza
ból biodra 2-3/10 - niestety - rośnie
ból mięśnia 7/10 - tragedia, boli, bardzo boli, ból jest tak silny, że zaczyna dominować nade mną (wpływa na moje zachowanie - zamiast być ogarniętym, zaczyna mnie ogarniać bezradność i po prostu płacz - tak bardzo boli, nie mam siły już tego znosić); ból nasila się po masturbacji (uderzenia ręką w mięsień)
ból mięśnia podczas badania palpacyjnego (przyciskania mięśnia palcem przez lekarza) 11/10 - nie jestem w stanie wytrzymać dłużej niż kilku sekund, boli tak bardzo, że gotów jestem krzyczeć i swoimi rękami odepchnąć rękę lekarza ode mnie
Poniżej znajduje się link do zdjęć - z tomografii miednicy.
ImageShack Album - 25 images
na życzenie na mejla mogę wysłać pełną tomografię wraz z programem do jej otworzenia
Podsumowując: czy zaznaczone przeze mnie obiekty to odłamki kostne w mięśniu powodujące ból i jeśli tak - to co z tym zrobić? Jeśli nie - to czym są zaznaczone obiekty oraz co można zrobić, aby zlikwidować ból mięśnia - lub chociaż aby on przestał się nasilać? (rehabilitacja, leki przeciwbólowe i zimne tudzież ciepłe okłady są nieskuteczne).
Bardzo by mi pomogła wyczerpująca odpowiedź, typu (te obiekty to..., możliwe zagrożenia wywołane nimi to..., należy zrobić/zgłosić się..., ból spowodowany jest..., zagrożenia potencjalne to..., należy zrobić to...)
Z góry bardzo dziękuję za pomoc.
Edytuj Post
