Witam! Jestem młodą, 25 letnia osoba z problemem z kolanami. Nie miałam żadnych urazów mechanicznych więc nie mam pomysłu co mogło się stać. kolana zaczęły mnie boleć kilka lat temu. Tez bolały, raz nie. Ignorowałam ten ból, zdarzał się sporadycznie. Jednak jakiś miesiąc temu podczas wstawania z pozycji kucającej moje lewe kolano głośno chrupnęło i po trzech krokach zaczęło okropnie boleć po wewnętrznej stronie. Ból nasilał się przy próbie prostowania. Nawet jak nie bolało to czułam, że jest zablokowane i "ucieka". Byłem z tym u lekarza ale na wszystko trzeba czekać. Zrobili mi przeswietlenie i nic nie wykazało. Czekam na wizytę u fizjoterapeuty. Kolano boli mniej, czasami bez powodu jak idę to "eksploduje" bólem. 5 minut i po wszystkim. Jest to mocno uciążliwe i nieprzyjemne uczucie. Na dodatek dziś rano obudziłam się że strasznym bólem lewego kolana, jest to całkiem inny rodzaj bólu. Czy wie ktoś o czym mówię? Miał podobny problem? Zaczynam się poważnie martwić bo nie jest to normalne i utrudnia mi to normalne funkcjonowanie. Dziękuję ☺