Witam,
Od prawie pół roku praktycznie bez przerwy boli mnie głowa, mięśnie/kości, jestem zmęczona, senna. Nie zależnie od ilości snu budzę się niewyspana, każdej nocy sen przerywa mi ból barków i kręgosłupa głównie szyjnego. Pojawia się on często również w ciągu dni, przy wykonywaniu ruchów w stawach barkowych słychać ,,strzelanie''.
Innymi objawami (wydaje mi się, ze mniej znaczącymi) jest nagły brak tchu przy najmniejszym wysiłku nawet w okresie, gdy brałam wziewny ( w wieku 8-9 lat wykryto u mnie lekką astmę oskrzelową ), swędzenie skóry, ból oczu. Od wielu lat leczę się neurologiczny z powodu nawracających i ostrych bólów głowy, lecz pani doktor jest bezradna, żadne leki przeciwbólowe nie pomagają. Mam torbiel na skrzyżowaniu nerwów wzrokowych oraz na szyszynce (2x4 mm.) kontrola okulistyczna i rezonans nie stwierdził aby w ciągu 2 lat aby torbiele powiększały się. Pozostaje również w opiece gastrologicznej z powodu refluksu i pojawiających się bólów żołądka. Kilka lat temu przeszłam także odczynowe zapalenie stawu kolanowego, potem barkowego.
Odwiedziłam wielu lekarzy ale żaden nie był w stanie mi pomóc. Morfologia, żelazo, magnez w normie. Robiłam również badanie na boreliozę.
Dolegliwości te bardzo utrudniają mi życie, przeszkadzają w nauce, wykonywaniu wielu domowych czynności.
Mam 18 lat, warze 48 kg i mam 158 cm. wzrostu. (Nie odchudzam się, a raczej jem naprawdę dużo.)
Za pomoc będę bardzo wdzięczna. Z góry dziękuje.