Witam. Od 2 miesięcy mam problemy z żołądkiem. Zaczęło się od zielonego stolca, który pojawiał sie przez tydzień, potem tydzień spokoju i powracał z powrotem. Zdarzały się również czarne i czerwone stolce. Mam również (tak samo jak ze stolcem, co jakiś czas) bóle brzucha z lewej strony brzucha, czasami pod lewymi żebrami a czasami w w miejscu lewych żeber. Również przy tych objawach występuje burczenie brzucha (bardzo częste),
gdy uciskam brzuch np. z lewej strony pępka to czuje jak burczy mi właśnie w tym miejscu (tak jakby ucisk spowodował to burczenie). Od kilku dni wyczuwałem twarde guzki (coś w stylu podłużnych guzów), które przy uciskaniu chowały się, są one umiejscowione z prawej jak i z lewej strony brzucha na wysokości pępka, nad nim i pod (zależy od chumoru brzucha). Od 2 dni te guzy już nie chowają się i stają się coraz bardziej uciążliwe.
Nie tracę wagi, nie tracę apetytu i nie mam podwyższonej temperatury 36,8. Co to może być?