Witam. Czy slyszeliscie moze o dolegliwosci takiej, ktora polega na tym, ze podczas biegania (skakania, wlasciwie czegokolwiek) boli brzuch? Wlasciwie ten bol jest taki, ze czuhe jakby mi sie cos po prostu wbijalo w sciane brzucha... Najgorsze, ze to trwa prawie od roku. W tym czasie leczylam sie gastrologicznie, ostatnio mialam usg i gastroskopie : przy gastroskopii wyszlo rumieniowe zapalenie zoladka, ale lekarz mowi ze to raczej nie jest ta przyczyna. Jesli chodzi o usg wyszlo ze mam torbiel. Jednak jak poszalam do ginekologa okazalo sie, ze ta torbiel jesr mala; fakt : mam 19 lat i bywa ze nie mam okresu 4 miesiace, wlasnie zaczelam brac tabletki z hormonami na wywolanie... Ale ponoc to tez nie ta przyczyna ;/ Przede mna jeszcze kolonoslopia... Moze to dowiedzie jakichs konkretow... Czy wiecie co to moze byc? Jakie badania powinnam zrobic? Kiedys bbylam fanatyczka sportu, teraz nic nie robie, bo przy wysilku czuje straszny bol w okolicach jelit. Bywa tez ze idac, mam kolke... Taka mocna ;/ Jestem zalamana. Najgorsze ze to trwa tak dlugo i nie wyjasniona jest przyczyna caly czas... Boje sie ze nigdy sie z tego nie wylecze:///