Mój problem polega na tym ze od ponad miesiąca mam blokadę we wzięciu pełnego oddechu czuje poniżej żeber mocny ucisk albo skurcz. Dzieje się tak codziennue. Zaczęłam oddychać tyljo nosem dało poprawę ale problem blokady pojawia się rzadziej ale nadal jest. Czy to jest spowodowane nerwica? Jeśli tak to co zrobić żeby te dolegliwości ustąpiły
Czytałam ze to może być hiperwentylacja chroniczna?
Mam dokładnie tak samo. Najprawdopodobniej to właśnie hiperwentylacja. Trudno sobie poradzić z tym problemem. Ja próbuje już drugi rok, na szczęście zrobiłem duże postępy. W sytuacji "ataku" trzeba spokojne oddychać. Nie jest to łatwe, bo towarzyszy temu ucisk w klatce, ale po pewnym czasie udaje się w miarę zapanować nad sytuacją. Ja mam nerwicę lękową, podejrzewam, że Ty też. Byłaś u psychiatry?
Tego typu dolegliwością są pewnym zagrożeniem życia. Nigdy nie należy tego lekceważyć i jak najszybciej udać się do lekarza prowadzącego - opowiedzieć o swoich obawach. Proszę również siebie obserwować - kiedy takie sytuacje występują, kiedy się nasilają, itp. Czym więcej informacji tym lepiej. Konsultacja wskazana. Psychology of Life - internetowa poradnia psychoedukacyjna
Edytuj Post