Witam.Mam taki problem.Od około 2 lat męczy mnie codzienna biegunka i bóle brzucha.Na początku zrobiłem wszystkie badania krwi , testy itp. I wszystkie były ok.Chodziłem od lekarza do lekarza i każdy dawał inne leki.Przyjmowałem chyba wszystkie leki którą są możliwe np. .Debretin, Xifaxan.Jedni lekarze mówili ze to Zespół Jelita ini ze to Leśniewski.Rok temu zrobiłem kolanoskopie i gastroskopie w której wyszła nieduża przepuklina rozworu przełykowego i gużki krwawicze 2 i 3 stopnia.Biegunka dalej trwała.Czy coś zjem czy nie to kilka razy muszę pilnie do toalety.Odstawiłem wszystkie owoce,soki,napoje, warzywa surowe.W sumie praktycznie wszystko co lekarze zalecali aby nie jesc.Jednak to nie pomogło.Jedynym lekiem który pomaga na jakiś czas to laremid.Doszło do tego ze aby funkcjonować zawodowo i prywatnie muszę zjeść 2 -3 opakowań.Międzyczasie lekarze robili testy na bakterie, posiewy kalu, pasożyty itp. Jednak nie wyszło nic.Przyjmowałem też leki na uspokojenie gdyż jeden z lekarzy uważał ze to może w związku z stresem.Nic nie pomaga.Zrobiłem test na bolerioze i tez nic.Miesiąc temu znowu zrobiłem kolanoskopie i tomografię komputerowa jamy brzusznej i miednicy jednak wyszło tylko to co rok temu a lekarz zalecił dalsze leczenie u gastroenterologa.Jest to strasznie męczący problem, ciągła biegunka która utrudnia życie, dodatkowo ciągłe bulgotanie, jezdzenie i bóle brzucha.Może ktoś z Was cos podpowie?