Witam
Poszłam do lekarza z długo utrzymującym się stanem podgorączkowym okazało się że coś się dzieje w płucach (jestem astmatykiem) więc dostałam Zamur 500 po 2 dniach wyszła ze mnie choroba tzn zaczął się katar, kaszel itp. był to już koniec 5 dniowej kuracji więc poszłam do lekarza bo nie byłam jeszcze zdrowa stan podgorączkowy utzymywał się nadal dostałam przedłużenie antybiotyku o kolejne 5 dni i w 7 dniu kuracji zaczęła się biegunka około 5 razy dziennie zazwyczaj po jedzeniu kał o wyjątkowo nieprzyjemnym zapachu(nigdy tak nie miałam) ze śluzem oraz ostre skurcze brzucha (po których właśnie się wypróżniałam). Odstawiłam więc w 8 dniu antybiotyk ale biegunka utrzymywała się przez kolejne 4 dni. W czwartym dniu wzięłam dużą dawkę węgla leczniczego oraz zrobiłam głodówkę i przez dwa dni było dużo lepiej ale dziś biegunka zaczęła się znowu. Lekarz kazał brać probiotyk i to wszystko. Co robić jest to bardzo uciążliwe?!