Witam od niedawna leczę się na niedoczynność tarczycy .Na początku moje tsh wynosiło 8.120. Przyjmowałem dawkę 50 i wszystko było ok.Ale mój endokrynolog przepisał mi 75 ponieważ nie chciało mi spaść tsh Zatrzymało się na 6.00.Biorę tą dawkę od około 1.5 miesiąca .Wszystko było ok. Ale od niedawna pojawiły się problemy : bezsenność,jestem pobudzony,szybko się meczę .Zrobiłem wczoraj wyniki TSH 4.450(0.27-4.20) ft4-1.40(0.93-1.70) ,ft3-4.21(3.95-6.80) 2.74.Te objawy są spowodowane reakcją organizmu na prawidłowy poziom tsh,czy przedawkowania ? Mam jeszcze jedno pytanie czy z tak małą niedoczynnością w ogóle konieczne jest leczenie?Mam 20 lat.