Witam :-)
Mam 35 lat.Mój problem polega na ciągle powracającym bólu gardła (średnio co 2 tygodnie).Na początku lekarze myśleli,że to z powodu alergii na roztocza,więc jestem już odczulana przez alergolog a cztery lata i nie ma poprawy.Lekarz laryngolog stwierdził u mnie refluks i jestem od roku leczona Nolpaza 20 mg (2 razy 1 tabletka).Wymaz z gardła też wyszedł pozytywnie.Prócz tego mam niedoczynność Hishamoto i leczę się ponad trzy lata.Leki jakie biorę to:Euthyrox N 50, Bisocard 5 mg,Nolpaza 2 razy 1,Alvesco 160 (1 wziew wieczorem),Oxis 4,5 ( 2 razy 1 wziew),Atarax (1 raz 25 mg),Aerius (doraźnie),Vigantol ( bardzo rzadko),Witaminy Falvit (od miesiąca,z powodu niższej hemoglobiny 12,2).W moich wynikach krwi wychodzą za każdym razem zbyt niskie neutrofile (2,37 przy normie 2,5-7,0) a procentowo 37%(przy normie 40- 70).
Podczas bólu gardła pomaga mi Lorimax -olej z rokietnika i zwykłe wapno.Rzadko kiedy muszę brać antybiotyk.Pomimo tego jestem już wykończona ciągle powracającym bólem gardła :-(
Czytałam w internecie o oleju z rokietnika w kapsułkach o nazwie Membrisan.Zastanawiałam się czy może on by mi pomógł zregenerować moje śluzówki.A może powinnam pójść do innego specjalisty,nie mam już sił i pomysłów.
Bardzo prosiłabym o odpowiedź w mojej sprawie,pozdrawiam :-)