Witam, mam pewien problem sam nie wiem skąd się wziął ;/. Zacznijamy od tego że mam 22 lata.
No od 3-4 dni wziął się mój problem z wypróżnianiem muszę do łazienki latać co 1-2h na takie małe wypróżnienie, na prawdę prawie nic ze mnie nie idzie, problem w tym że jest to tzw. "rzadka / woda" (sam nie wiem jak to nazwać) no i że to jest co te 1-2h ;/.
Co mogę dodać i się domyślić skąd to się wzięło ?
1. Ogólnie bardzo lubię ostre potrawy, praktycznie jem ostre rzeczy prawie wszystko co mogę, aczkolwiek nigdy takiego problemu nie miałem ;/
2. Cóż, na dzień przed problemem jakoś jadłem gyrosa w bułce..., dali mi mięso jakieś zimne (czyli zamiast ciąć je to chyba z tej misy spod spodu je dali), źle jakoś nie smakowało, ale zimne było, może to od tego ? Ale żeby tak długo trzymało ?
Co to możę być ? Tak na prawdę planuje iść do lekarza jak do poniedziałku nie przestanie ;/.