Od trzech miesięcy zmagam się z zapaleniem pęcherza. Najpierw brałam Amotaks , potem Nolicin , Furaginum (na receptę) a teraz biorę Cipronex. Bakterie którą wykryto to Streptococcus hemolityczny , wrażliwy. Kończę pierwsze opakowanie Cipronex'u zostało mi jeszcze jedno. Kuracja na 10 dni. Objawy które mi towarzyszą to dalej te same parcie na pęcherz , czasami ból cewki przy oddawaniu moczu. Częste korzystanie z toalety , po 15-30 minutach , mocz nie jest skąpy a wręcz przeciwnie wydalam go dużo. Czy tak powinno być ? Antybiotyk działa w taki moczopędnych sposób?