Witam.
W poniedziałek oddałam do analizy próbki kału (mam na myśli badania na nosicielstwo, które są niezbędne do wyrobienia książeczki sanitarno-epdemiologicznej). We wtorek rano zadzwoniłam pytając o możliwość odbioru wyników. Pani laborantka powiedziała że w dwóch próbkach jest wynik dodani i w związku z tym dopiero we czwartek mogę go odebrać. Moje pytanie brzmi, dlaczego mam czekać kolejne dni skoro wynik i tak jest pozytywny? Czy z tegoż powodu próbki poddawane są innym analizom bardziej szczegółowym?