Witam. Ostatnio źle się poczułem miałem zawroty głowy, ból w klatce piersiowej i zgłosiłem się do pogotowia. Po podstawowych badaniach wykazano mi, że w moim moczu znajduję się mtamfetamina. Nigdy nie zażywałem żadnych narkotyków takiego pokroju około miesiąca wcześniej paliłem niewielkie ilości marihuany. Przed przybyciem do lekarza brałem leki zawierające paracetamol i pseudoefedrynę. Niepokojące objawy pojawiły się dopiero po 2 godzinach od momentu w którym ktoś ewentualnie mógłby mi tego typu narkotyki nieświadomie podać. Na wielu stronach wyczytałem że działanie metamfetaminy występuje maksymanie po kilkunastu minutach od zażycia narkotyku. Ja czułem się dziwnie przez cały dzień jednak objawy były bardzo łagodne, ból brzuch, uczucie zimna. Czy jest zatem możliwe tak opóźnione działanie tego specyfiku ?