Już od półtora roku mam problem z nadmiernym wypadaniem włosów, próbowałam już różnych sposobów i nie mogę sobie z tym poradzić. Podejrzewam jakiś dziwny problem ze skórą, ponieważ bardzo mnie ona swędzi i mam na niej coś białego, wątpię jednak że to zwykły łupież, bo szampony przeciwłupieżowe potrafią jeszcze gorzej mi zaszkodzić zamiast pomóc. Tak samo nie pomagają mi środki naturalne o działaniu grzybobójczym, jak olejek z drzewa herbacianego czy ocet. Jednak przy poprzedniej wizycie u dermatologa mój problem został zlekceważony, tym bardziej że miałam "szczęście" być u dermatologa akurat w czasie, gdy wystąpiła chwilowa remisja problemu. Więc tym razem idąc do kolejnego dermatologa chcę być dobrze przygotowana, aby na poważnie zajęto się badaniem mojej skóry. Najpierw jednak muszę wykluczyć wszelkie przyczyny wewnętrzne, jak np. nieprawidłowy poziom jakiś hormonów czy niedobory jakiś składników. Dlatego potrzebuję podpowiedzi, jakie badania powinnam wykonać pod tym kątem.

P.S. Pierwszy raz piszę na tym forum i niechcący założyłam ten temat w dziale ogólnym zamiast na forum endokrynologicznym (chociaż od początku miałam zamiar zadać je tutaj), dlatego moderator lub administrator może je usunąć z forum ogólnego. Przepraszam za kłopot