Witam. Mam 32 lata. Będąc w drugiej ciąży miałam ponownie cukrzycę ciążową. Przez 2,5 miesiąca po porodzie czułam się świetnie. Karmiłam naturalnie i waga mi bardzo spadła. Bóle brzucha i biegunki. Źle się czułam, byłam przemęczona i ciągle niewyspana ( cór.ka miała kolki i często wstawała w nocy). Zaczęłam mierzyć ciśnienie i okazało się czasami podwyższone. Byłam u lekarza i zlecił ekg, lipidogram ( wyniki ok), TSH ok. Następnie doszły kołatania serca,( po raz pierwszy w czasie drugiej miesiączki po porodzie) przyspieszony puls i dodatkowe skurcze serca, czasami ciężko mi się oddychało. Badania u kardiologa echo serca prawidłowe, ciśnienie zazwyczaj za niskie. Holter 3 dniowy wykazał max 1600 skurczy komorowych pojedyńczych. Lekarz stwierdził, że tego się nie leczy przy takiej ilości. Uderzenia gorąca na twarzy, czerwone plamy na szyji, Po ok pół roku nadczynność tarczycy. Brałam leki i propranadol 250g trzy razy dziennie. Czułam się lepiej, ale objawy całkowicie nie znikały. Po zaleczeniu nadczynności ponowne echo serca, holter ( salwy nadkomorowe) przy TSH 1. RTG klatki piersiowej w normie. Test obciążenia glukozą na czczo 89 po 2 h 79. Jak nie jem dłużej niż 3 godziny to czuję się źle ( zawroty głowy, nudności, kołatania). Morfologia i OB w porządku, wapń, magnez, sód , potas w normie. ( profilaktycznie biorę magnez 385mg, witaminę D3 4000j., tabletki ziołowe na uspokojenie- przy arytmii odczuwam zdenerwowanie. Miałam kolonoskopię, gastroskopię i TK głowy z kontrastem ( mam też bóle głowy z tyłu, kiedyś poszerzoną tętnicę w mózgu - możliwość przebytych zmian zakrzepowych - obecnie nic już nie wyszło) - wszystkie badania prawidłowe. Test wysiłkowy ok ( akurat w tym dniu czułam się dobrze, o ile to ma znaczenie). Są dni, że czuję się ok i mogę robić wszystko, a w inne przy spacerze lub sprzątaniu od razu mam przeskakiwanie serca. Boję się, że to niewydolność serca, chociaż kardiolog powiedział, że jestem na tą chorobę za młoda. Dodam, że byłam u dwóch kardiologów, którzy w sumie nie widzą skąd ta arytmia. Ginekolog - wszystko ok. Trwa to już 3 rok. Czuję się gorzej od 4 dnia cyklu do owulacji, po czym jest czas dobrego samopoczucia, następnie przed miesiączką znowu się nasila ( nie wiem czy to wina hormonów, po drugiej ciąży nadal mam nieregularny okres raz cykl 24 raz 26, 25 , 28 dni). Nie wiem już gdzie szukać przyczyny. Nadal w nocy budzi mnie kilka razy córeczka choć ma już prawie 3 lata. Bardzo proszę o jakieś wskazówki gdzie ewentualnie mogę szukać jeszcze przyczyny takich dolegliwości. Marzę jeszcze o życiu bez arytmii.