Decyzję jeszcze możesz zmienić i zastanowić się jeszcze raz,
myślę, że warto. Decydujesz nie tylko za siebie samą.
Warto, żebyś wiedziała, że nie da się zapomnieć o takich chwilach w życiu.
Więc mam nadzieję, że do jutra myśli i decyzję Twoje mogą się zmienić. Tego z całego serca Ci życzę. Nana
8my tydzień.
Będę sama, w sumie to nikt nawet nie wie o ciąży, (no oprócz Was na tym forum ) facet z którym zaszłam w ciążę to dupek i nawet nie chce mieć z nim już nic wspólnego. No cóż, któż mógł wiedzieć, no a czasu się nie cofnie..
Dziękuję. Cieszę się, że jest tu tyle kobiet, które mnie nie oceniają, lecz rozumieją i wspierają..
Moja decyzja się nie zmieni, jestem zdecydowana. Nie próbuj wzbudzić we mnie wyrzutów sumienia, poczucia winy.. to moje życie i moja sprawa. Weszłam na to forum nie po to, by ktoś mnie umoralniał, tylko zrozumiał i pomógł, więc proszę daruj już sobie te komentarze i idź głosić swoje kazania gdzie indziej.
Pozdrawiam.
Jak się tylko dowiedziałam, że jestem w ciąży załamałam się i szukałam rozwiązań, znalazłam to forum, później już tylko próbowałam zdobyć tabletki, dzisiaj w końcu je dostałam i mam nadzieję, że wszystko zakończy się pomyślnie. Na prawdę cieszę się, że jest takie forum i tacy ludzie, z którymi chociaż wirtualnie mogę porozmawiać na ten temat i liczyć na wsparcie. To na prawdę dla mnie wiele.. Moi znajomi, rodzina nie zrozumieliby tego.. A facet.. cóż.. szkoda gadać. Skończony dupek i tyle, szkoda tylko, że to zawsze wychodzi później, a na początku książe z bajki. Aj. Po prostu nie mam szczęścia do facetów
Ja jestem w 18 tyg i zaraz biore art dziecko wiem ze nie przezyje i czy 18 czy 4 bez roznicy