Temat: Apatia , przekleństwo czy nowe życie ?? Jak leczyć ??

Czy są jakieś plusy , osoby która jest w stanie Apatii ??
Ja jestem w tym stanie od pół roku ... może dłużej (ale wcześniej nie wiedziałam)
Mój stan polega tylko na nie odczuwaniu uczuć i emocji ... kompletny stoicyzm ....
do tego czas płynie mi tak szybko , czasami mam tak że jest poniedziałek , a zaraz środa i zdaje sobie sprawę że nie wiem jak to minęło ...
Chciałabym porozmawiać z kimś kto walczy z Apatią lub ją zwalczył ...
chwiałbym się jej pozbyć , ale z drugiej strony mi się to nawet podoba , boję się wrócić do stanu przed apatią , natłok emocji , wszystkie uczucia... ale teraz w tym stanie też nie jest dobrze .... apatia ,a co za nią idzie to brak odczuwania miłości , itp.
Mam chłopaka , ale on nie wie że mam taki stan ... jestem z nim , WIEM że go kocham , ale tego nie czuje ....
Oddaliłam się od tego , żyje w totalnym celibacie , bo nie odczuwam przyjemności ..
nie wiem co zrobić ??

Zobojętnienie często jest obroną przed problemem, który w nas siedzi. To, co nazywasz apatią może być po prostu depresją. Wskazuje na to czas trwania problemu oraz brak odczuwania przyjemności i brak emocji. Być może warto spróbować sobie pomóc wizytą u psychiatry - do tego nie potrzeba skierowania. Pozdrawiam serdecznie

Ja zacząłem odczuwać totalną apatię jak tylko zacząłem zażywać effectin. W moim przypadku apatia to całkowity brak motywacji życiowej, niemożność odczuwania emocji, impotencja, ciagłe zmęcznie i brak energii. To wszystko jest ze sobą powiązane. Mój psychiatra mówi, ze to jest odwracalne...tylko nie wie jak to zrobić. Teraz od miesiąca biorę 150 mg trazodonu ale apatia się ciągle utrzymuje. Nigdy w życiu nie byłem apatyczny.