Witam. nurtuje mnie pytanie o antykoncpcje przy wzw C. otóż czekam na leczenie a dokładniej czekam na dostawę leków do leczenia bez interferonu. I konsultowalam z ginekologia powrót do tabletki antykoncepcyjnej- yasminelle na czas trwania leczenia. On nie widzi przeciwskazan. Natomiast w ulotce jest zapis ze nie wskazne przy chorobach wątroby. I co teraz? Dodam że nie mam objawów. Wątroba jest w B. Dobrym stanie a ja czuję się świetnie poza lekką nadwagą. Ppzdrawiamni dziękuję z gory
Skoro lekarz nie widzi przeciwwskazań to i Ty nie powinnaś mieć wątpliwości, a może zamiast tabletek powinnaś rozważyć wkładkę hormonalną levosert? Tam hormony działają tylko miejscowo i nie obciążasz dodatkowo wątroby braniem tabletek
Dokładnie, trzeba postępować tak jak zaleci lekarz
Ja jestem za stosowaniem tabletek antykoncepcyjnych. Trzeba pamiętać tylko o której godzinie je brać. Jakiś czas temu już ginekolog przepisał u mnie belarę i nie zauważyłam żadnych tych znanych skutków ubocznych. W zasadzie nawet zauważyłam poprawę skóry, już takiego trądziku nie mam jak kiedyś
wkładka levosert to rzeczywiście bardzo fajna opcja. Jest nawet polecana dla kobiet z zakrzepica. Sama założyłam ją parę miesięcy temu i jestem ogromnie zadowolona
Moja mamuska ma własnie wkladkę bo leczy się na żylaki. Czy ja też będe obciązona nimi? chciałabym pojsc po tabletki już nawet chlopak mnie namawia. Tylko boje się ze jak moja mama ma klopot z żylami to mnie lekarz wykluczy calkiem. Wkladki z tego co wygogolowałam są dla tych co rodzily a ja jeszcze nie rodzilam i nie mam zamiaru narazie mieć dziecka.
u mnie na szczęście nie było tak poważnych chorób żebym musiała się zastanawiać czy odstawić tabletki antykoncepcyjne. Dbam o siebie i biorę belarę, która pozytywnie wpływa na mój organizm, bo nie mam ani dodatkowych kilogramów ani pryszczy czy wypadających włosów
Jesli Twoja mama ma zylaki, to prawdopodobnie bedziesz tez obciazona genetycznie. Nie ryzykowalabym wtedy z antykoncepcja hormonalna
Edytuj Post