Dzień dobry,
Mam stwierdzoną alergię na nikiel ( test 4+), w życiu codziennym objawia się wypryskiem kontaktowym w miejscu zetknięcia np. ze zwykłą biżuterią, cienie do powiek czy tusz do rzęs - zapalenie spojówek, pokarmowe testy - orzechy, kakao. Mam też wadę zgryzu, która ostatnio daje mi się we znaki, powinnam przejść leczenie ortodontyczne a następnie zabieg najprawdopodobniej dwu szczękowy. I tu zaczynają się problemy, z aparatem ortodontycznym, który niby jest bezniklowy ale tak naprawdę tylko zamki inne elementy takie jak łuki czy pierścienie już zawierają nikiel ok,10% i z operacją - narzędzia chirurgiczne wykonane ze stali chirurgicznej zawierają nikiel (podobno nie ma ze stali bez niklowej lub innych np. tytanu).
Czy rzeczywiście w moim przypadku użycie narzędzi z niklem ( wiercenie w kości) może być groźnym powikłaniem dla zdrowia a nawet życia? Biorąc pod uwagę powszechność tej alergii zwłaszcza u kobiet i konieczność ewentualnych zabiegów operacyjnych co można w tej sytuacji zrobić?