Witam
Karmię piersią 2-miesięczne dziecko a mam straszną swędzącą wysypkę na dłoniach, palcach, całych rękach, wokół oczu (oczy też mnie swedzą), na szyi, oraz zaczęła już mi się robić na udach od wewnątrz i na brodawkach, czerwone suche swędzące placki i też czerwone krostki swędzące. Taki napad wysypki miałam jak byłam mala i alergia się pojawiła. W szkole podstawowej i troche w liceum przyjmowałam zyrtec a na takie wysypki stosowałam maść Flucinar N. testy miałam robione w podstawówce jestem uczulona na pomidory, czekoladę - nie jem tego, kuch, grzyby, pleśnie, roztocz i pyłki traw. Biorę wapno odkąd się pojawiła wysypką a od 3 dni wapno w syropie Sanosvit. Byłam u dermatologa przepisał mi maść robiona z hydrokortyzonem 0,001 i syrop diphergan, trochę złagodziło ale dalej wychodzi i strasznie swędzi szczególnie po kąpieli i jak pada deszcz. Męczę się już tak od miesiąca i teraz coraz bardziej się nasila a nie chcę przestać karmić piersią. Mieszkam na wsi i do najbliższego alergolog a mam 100km. Bardzo proszę o pomoc.