Moja koleżanka (30 lat) nie chce pracować, jedynym jej celem jest wyjcie za mąż. Jak dostanie pieniądze od rodziny, którą wręcz terroryzuje to kupi sobie stertę ubrań i srodków czystosci i nie wystarczy jej na jedzenie. Poza tym robi co chce, nie słucha porad tylko wymaga pieniędzy i niczego więcej. Prowadzi nocne życie (nigdy nie zadzwoni w dzien tylko w nocy np. o 1 bądź 3, jej życie wygląda tak, że chodzi tylko na dyskoteki.
Co najgorsze to ona chyba naprawdę nie potrafi sobie znaleźć pracy, napisać cv na komputerze, nie potrafi logicznie czegos zaplanowac. Ma wybuchy agresji, nawet grozi wtedy samobójstwem, po czym jest milutka i przeprasza za wszystko i że chce się zmienić, ale nic z tego.
Co mogę zrobić, jak jej pomóc i jej rodzinie?